
Ale czy wiecie co pijecie? I czy aby na pewno jest to dobre ? Czy słuchacie organizmu kiedy „mówi”, że chce mu się pić? Czy zdajecie sobie sprawę z tego, jak ważnym elementem w diecie osoby uprawiającej sport jest odpowiednie nawodnienie? Jeśli czegoś nie jesteście pewni – czytajcie dalej…
Wcześniej już wspominałam o wodzie strukturalnej tutaj, nie więc będę powielać informacji. Warto jednak napisać kilka słów o wodzie mineralnej, która z pewnością jest wsparciem w nawodnieniu organizmu. Jest na pewno czystsza niż woda uzdatniona. Posiada w swoim składzie dużą gamę mikroelementów, które poniekąd pomagają w uzupełnianiu ich braków w organizmie. Woda mineralna powinna posiadać
ph. 7. Niestety nie każdy producent pisze na opakowaniu taką informację. Często też zdarza się, że informacja o ph. jest sprzeczna z prawdziwym ph wody. I nagminnie spotyka się w sklepach wody , które mają odczyn zasadowy (ph>7)
ph. 7. Niestety nie każdy producent pisze na opakowaniu taką informację. Często też zdarza się, że informacja o ph. jest sprzeczna z prawdziwym ph wody. I nagminnie spotyka się w sklepach wody , które mają odczyn zasadowy (ph>7)
Ale spotkać możemy również wody źródlane. Oprócz niższej ceny niż woda mineralna, różni się mniejszą ilością minerałów i makroelementów. Naukowe źródła podają, że dorośli powinni unikać tego rodzaju wody, ponieważ woda o niskiej zawartości minerałów wypłukuje inne, zmagazynowane mikroelementy, a co za tym idzie upośledza gospodarkę wodno-elektrolitową.
Niewiele osób zdaje sobie sprawę jak ważne jest nawodnienie i jakie mogę być konsekwencje odwodnienia. Dość często odwodnienie tłumaczone jest złym stanem zdrowia i sięganiem po środki farmakologiczne, które przecież nie rozwiązują problemu. Dlatego trzeba umiejętnie dbać o odpowiednie nawodnienie.
Pamiętajmy, że wodę codziennie tracimy poprzez:
- wydalanie
- oddychanie
Pewnie często ignorujecie sprawę jeśli zaschnie wam w ustach. Musicie wiedzieć, że właśnie wtedy organizm daje sygnał o zapotrzebowaniu na wodę ( organizm odwodnił się już 1-2%) Zatem nie bagatelizujmy suchości w ustach. Nawet łyk wody wystarczy aby nasz metabolizm nie zwolnił. Przy złym nawodnieniu gorzej trawimy, metabolizm spada nawet o 3%, a co za tym idzie energia pozyskiwana z węgli może zacząć odkładać się w tkance tłuszczowej. No i kolejna sprawa mięśnie – nie będą nawodnione, nie będą miały paliwa do pracy.

Teraz w okresie letnim nieodpowiednie nawodnienie może prowadzić do jego przegrzania wskutek niedostatecznego odprowadzenia ciepła w pocie.
Pamiętajmy, że również produkty spożywcze zawierają wodę w swoim składzie. jaja(70%), mięso (40-70%) no i oczywiście warzywa i owoce, o których wspominałam.

A jeszcze ważniejsze jest to w sportach wymagających ogromnego nakładu energii ( długodystansowych). I w tym przypadku już woda sama nie zawsze wystarczy, ponieważ można doprowadzić do hiponatermii ( ogromnego obniżenia sodu w surowicy krwi) , dlatego w takich przypadkach bardzo ważnym elementem nawodnienia są napoje izotoniczne lub wody mineralne z wysoką zawartością sodu.
Pamiętajmy zatem żeby pić wodę. Nawadniać się mądrze. I kontrolować stan samopoczucia, bo organizm często wysyła sygnały w razie odwodnienia.
Ważny, potrzebny wpis. Pozdrowienia z Delta Pomorze 🙂