Jak już pewnie wiesz, że uwielbiam wymyślać różne przepisy na naleśniki, pankejki i inne placki. Sprawia mi to sporo frajdy. A baza przepisów wciąż rośnie.
Wczoraj wymyśliłam kolejny przepis na placuszki z mąki owsianej na totalnym wypasie. Czyli w sumie można by było je podciągnąć pod dietetyczny przepis, bo bez cukru. Natomiast nie poskąpiłam w nim jaj i śmietany, więc coś za coś.
Żeby zrobić takie placuszki będziesz potrzebować:
- 2 jaja
- 3 łyżki jogurtu greckiego
- 4 łyżki mąki owsianej (szczerze to nie pamiętam ile wsypałam mąki, bo zawsze to robię „na oko”)
- 1 łyżka ksylitolu
- 1 łyżka oleju kokosowego
- szczypta sody oczyszczonej
- 1/2 obranego, świeżego banana, pokrojonego na cienkie plasterki
Przygotowanie jest proste jak drut, ponieważ wszystkie składniki wkładasz do jednego naczynia – może to być wysoki garnek lub miska i mieszasz ze sobą, aż uzyskasz jednolitą konsystencję. Na końcu dodajesz banana i mieszasz delikatnie. Kiedy nagrzejesz patelnię nakładasz ciasto łyżką i pieczesz po obu stronach aż się zarumienią.
Mojej córce zasmakowały te placuszki. A ja jestem zachwycona delikatnością, puszystością i wyśmienitym smakiem. Nie sądziłam, że mąka grubo mielona może dać taki fajny efekt kulinarny na talerzu.
No to co, do dzieła. Smacznego.